Sukienka tzw. mała czarna to absolutny hit wszechczasów. Kreację tą można wykorzystać na bardzo wiele okazji. Historia małej czarnej nierozerwalnie wiąże się z najsłynniejszą projektantką mody Coco Chanel, która miała ogromny talent do odnajdywania elegancji w minimalizmie. Jeśli zatem uważasz, że warto małą czarną wykorzystać na wieczorową stylizację, zapraszam serdecznie do dalszej części artykułu.
Zatem na jaką okazję mała czarna?
“Mała czarna” określa się sukienkę w kolorze czarnym o prostym kroju. Sukienka nie może mieć w tym sensie wymyślnego fasonu, ponieważ wtedy właśnie straci na uniwersalności, zatem kreacja, którą chcemy włożyć na wieczorne wyjście do restauracji czy elegentrze wyjście z domu. Wybór małych czarnych jest przeogromny, a dodatków bez liku.
Następnie dodatki
Mając już wybraną sukienkę lub taką, która wisi już w szafie, należy zadbać o odpowiednie dodatki do niej. Wieczorowa stylizacja musi być stylowa a zarazem elegancka. Mając taką sukienkę należy także zadbać, aby dodatki były lekkie. Trochę trudne zadanie, ale poradzimy sobie. W zależności jaką mamy porę roku zakładamy do takiej sukieni klasyczne czółenka lub sandały na szpilce. Jeśli masz problem z takim obuwiem, należy spróbować buty na niższym ale grubszym obcasie pamiętając ciągle, że musi być w delikatnym duchu owe obuwie.
Nieodznownym i Must Have elementem ubioru będzie torebka w której oczywiście będziemy mieścić najważniejsze, potrzebne rzeczy. W tej stylizacji na pewno sprawdzi się kopertówka (wskazówka, im mniejsza tym lepsza, zależy nam oczywiście na minimalizmie).
I ostatni element, oprócz butów i torebki, jest biżuteria. Tutaj można już zaszaleć, ponieważ wszystko zależy przede wszystkim od indywidualnego gustu. Należy oczywiście pamiętać, o tym co już było pisane, a więc minimalizmie. Biżuteria powinna być w pewnym sensie delikatna, ale nie do końca. Sprawdzą się tutaj np. błyszcząca kolii i wiszące kolczyki, a jeszcze lepiej jak dołożymy do tego bransoletkę i pierścionek.